oponki serowe
Składniki ;
- 0,7 kg mąki
- 0,5 kg twarogu białego – ja dalam mascarpone pół na pół z Carè – Frais
- 3 całe jajka
- 2 cukry waniliowe z Madagaskaru
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki alkoholu lub octu spirytusowego
- 1 litr oleju do smażenia
- 1 ziemniak , cukier puder do posypania
Wykonanie ;
Przepisów na oponki jest wiele , ale te są robione za granicami kraju gdzie nie ma takiego sera jak u nas , więc wymyśliłam , że może być inny ser , ale już nie daję śmietany i jest więcej mąki , ponieważ lżejszy ser trochę się klei do rąk , jednak rosną bardzo dobrze . Ziemniak poleciła mi starsza gospodyni – wkładać po kawałku do smażenia każdej porcji ,, żeby olej nie pryskał , tak że jeszcze kilka frytek wyszło . Powoli rozgrzać olej na niskiej temperaturze . Smażymy na pozycji 6 w elektrycznych płytach , żeby nie za szybko i wtedy jeszcze rosną nam w garnku oponki . W misce połączyć wszystkie składniki i dobrze wymieszać ręką aż przestanie sie kleić do rąk , ale dość szybko. W razie czego dosypać trochę mąki . Wstawić miskę do lodówki na pół godzinki , żeby ciasto ostyglo trochę . Na posypanym mąką blacie wałkować kawałki ciasta na około 1 cm grubości . Wykrawać krążki szklanką a dziurki kieliszkiem . Kilka małych kulek usmażyć , a resztę przerobić i znowu zrobić oponki . Wyszło mi 41 sztuk . Ważne żeby smażyć wolniej , wtedy są smaczniutkie . Gdy przestygną posypać cukrem pudrem , lub maczać w rozpuszczonej czekoladzie , według gustu .