Małże według Laurent Mariotte
Składniki ;
- 2 puszki kukurydzy
- 0 , 5 kg obranej dyni
- 1 kg małży – najlepiej Jumbo
- 2 łodygi selera naciowego
- 1 duża cebula
- oliwa z oliwek
- sól , pieprz Cayenne lub Piment d”Espelette , gałka muszkatołowa
- natka pietruszki
- 0 , 5 łyżeczki świeżego estragonu
Wykonanie ;
Laurent Mariott pochodzi z Alzacji , gdzie pracowałam kilka lat temu . Prowadzi program gastronomiczny w telewizji francuskiej pt ” Petits plats en equilibre ” gdzie codziennie oczarowuje nas swoimi tanimi i pięknymi daniami . Właśnie te małże są u niego podpatrzone , chociaż zmodyfikowane troszeczkę przeze mnie . Jest to połączenie Ziemi z Morzem , które daje niesamowity efekt smaków . Jest to spora porcja na 2 osoby , ale możecie zwiększyć , bo znika bardzo szybko . Podawać z czym lubicie , mogą być frytki po belgijsku lub bagietka chrupiąca . Kukurydzę należy opłukać na sitku pod bieżącą wodą i pogotować w osolonej lekko wodzie 10 minut , po tym czasie dodać dynię pokrojoną w kostkę oraz gałki muszkatołowej – ja ją uwielbiam to było to dobre pół łyżeczki . Pogotować jeszcze 15 minut i odcedzić zostawiając pół szklanki tej wody z gotowania . Można zblendować – ja przetarłam na sicie , wtedy pozbywam się ciężkostrawnej skórki z kukurydzy . Dolać odłożoną wodę z gotowania do przetartych jarzyn . Dodać natkę , estragon oraz dosmaczyć solą i pieprzem Cayenne . W tym samym czasie w oddzielnym sporym garnku zagotować 1 , 5 litra wody z solą , pokrojoną cebulą i selerem . Po 10 minutach wrzucić małże i na dużym ogniu zagotować pod przykryciem . Mieszać , gdy się wszystkie otworzą zamknąć ogień i zostawić chwilę pod przykryciem . Gdy przestygną trochę – połowę obrać i dodać do sosu z kukurydzy z dynią a drugą połowę powtykać już na talerzu . Podać na podgrzanych talerzach . Jeśli sos jest za gęsty to dolać trochę smaku z gotowania małży . Resztę smaku można wykorzystać do zupy rybnej . Takie danie wykonuje się w całości w ciągu pół godzinki , dlatego polecam dla zabieganych .